Samochody elektryczne to już nie nowość, ale elektryczna ciężarówka na drodze nadal wzbudza ogromne zainteresowanie. Ciężarowego elektryka w trasę testową wysłała firma Seifert Logistics Group z siedzibą w Mysłowicach.
19-tonowy samochód ciężarowy, który zamiast lusterek ma kamery a pod kabiną zamiast 6-cylindrowego silnika jedynie jednostki pomocnicze i elementy sterujące? W dodatku porusza się niemal bezszelestnie i nie emituje spalin? „To już nie przyszłość – elektromobilność to rzeczywistość” – mówią przedstawiciele spółki Seifert Logistics Group, wypuszczając w pierwszą trasę testową nową elektryczną ciężarówkę marki Mercedes-Benz eActrosa 400.
Choć ten model wzbudza ogromne zainteresowanie na drodze, nie była to żadna „jazda na pokaz”. W pełni elektryczny eActros 400 załadowany częściami zamiennymi, które trafiły do warsztatów Mercedes-Benz, jeździł na trasie od Strykowa po Żory i z powrotem, z kilkoma postojami na rozładunek m.in. w Opolu, Pyskowicach i Świerklanach. Trasa liczyła łącznie ok. 761 km.
„Choć był to jeden z pierwszych takich kursów w całej Polsce, nie chcieliśmy robić tego w celach pokazowych. Zależy nam na środowisku i dokładamy wszelkich starań, by działalność naszej branży logistyczno-transportowej stawała się jak najmniej uciążliwa, dlatego ciężarówka była załadowana i zrobiła docelową trasę” – zaznacza Jan Brachmann, prezes spółki Seifert Polska z siedzibą w Mysłowicach.
Dodaje, że nie bez znaczenia jest też sam termin testu. „Chcemy sprawdzić, jak baterie elektrycznej ciężarówki radzą sobie w trudnych warunkach pogodowych” – podkreśla Brachmann.
Jak wyglądał test eActrosa?
eActros 400 w pierwszą trasę wyruszył w grudniu 2024 r. spod Daimler Truck Parts Center w Strykowie. To tutaj, Seifert Polska składuje części do samochodów ciężarowych. Trasę w kierunku Śląska eActros rozpoczął ok. 20:00. Dlaczego? „Gwarantujemy dostawy dla 42 punktów serwisowych sieci Mercedes-Benz Trucks na terenie Polski. To, co zamówi konkretny warsztat, dostaje już następnego dnia, do godziny 6 rano” – podkreśla Brachmann.
Testowany przez spółkę Seifert Polska eActros 400 na ładowanie zatrzymał się w Rudzie Śląskiej przy serwisie Daimler Truck Mercedes-Benz. Akumulatory litowo-jonowe o pojemności łącznej około 400 kWh zapewniają mu zasięg przekraczający 400 km.
eActros 400 pilotażową trasę przejechał bez przeszkód i komplikacji. Zwracał na siebie uwagę nie tylko nowoczesną linią, ale też np. brakiem bocznych lusterek, które zastąpiono kamerami. Wzbudzał zainteresowanie i na postoju kierowcy robili sobie z nim pamiątkowe selfie.
„Elektryczne ciężarówki to nowość na polskich drogach, myślę jednak, że szybko się to zmieni. Auta z ekologicznym napędem, szczególnie na krótszych dystansach, są przyszłością świata logistyki i transportu” – podkreśla Brachmann. Dodaje, że ważny jest także fakt, że ciche i nieprodukujące spalin elektryki mogą jeździć na zaludnionych obszarach przez całą dobę.
Zamówienie po pomyślnych testach
Choć o elektomobilności mówi się już od dłuższego czasu, elektryczne ciężarówki we flotach spedycyjnych to w Polsce wyjątkowa rzadkość. Po naszych rodzimych drogach jeździ ich dosłownie kilka. Wiele wskazuje jednak na to, że przy określonych trasach, z zaplanowanym w konkretnych lokalizacjach ładowaniem, mają dużą szansę się sprawdzić.
„Co więcej, zainteresowanie firm transportowych nową, elektryczną flotą z pewnością błyskawicznie wzroście w momencie, gdy ruszą zapowiadane programy dopłat do zakupu aut ciężarowych oraz budowy/rozbudowy wysokiego napięcia i ogólnodostępnych stacji ładowania dla transportu ciężkiego” – podkreśla Piotrek Urban, director sales & marketing Daimler Truck Poland.
„Logistyka jest bardzo dynamicznie rozwijającą się branżą, a my chcemy być innowacyjni. Jeśli testy, których dzięki pełnemu wsparciu Daimler Truck Polska podjęliśmy się jako jedni z pierwszych w Polsce wypadną pomyślnie i pojawią się możliwości dofinansowania, planujemy zakup kilku takich modeli z napędem elektrycznym” – zapowiada Brachmann.
„Od początku planowaliśmy w ramach współpracy, przeprowadzić takie testy. Chcieliśmy wykazać, że elektryczne ciężarówki, mogą się sprawdzić w transporcie krajowym. Jako wieloletni klient firmy Seifert chcemy w ten sposób wspólnie dążyć do zeroemisyjnych dostaw do naszych serwisów i dzięki tym pierwszym testom wiemy, że jest to możliwe” – mówi Tomasz Ogórek, Head of Fleet Sales & ZEV Daimler Truck Poland.
Wyniki testów w skrócie
Na łącznej trasie 761 km (w obie strony), eActros 400 osiągnął zużycie średnie energii: 82 kWh/100km (zużycie całościowe energii: 626 kWh). Trasa przebiegała przez Stryków, Opole, Pyskowice, Ruda Śląska, Świerklany, Skoczów, Żory, Stryków.
