Sprzęt budowlany jest z natury duży i ciężki, dlatego często jego transport kwalifikuje się jako przewóz ładunków nienormatywnych. Często można jednak tego uniknąć, odpowiednio przygotowując maszyny do relokacji.
W rozwiniętej gospodarczo współczesnej Europie zdecydowanie mniej buduje się dużych obiektów przemysłowych, takich jak rafinerie, elektrownie czy duże fabryki. Do ich obsługi wymagane są wysoko wyspecjalizowane rozwiązania transportowe zdolne do przewożenia ładunków o ciężarach przekraczających kilkaset ton. Powstaje za to relatywnie dużo mniejszych obiektów obiektów, które swymi funkcjami są w stanie zaspokajać polityczny i społeczny popyt na alternatywną energię, recykling, zdrowie publiczne. Przestawienie europejskiej gospodarki na usługi oznacza również zwiększone zapotrzebowanie na obiekty biurowe. Z różną intensywnością realizowane są projekty związane z rozbudową infrastruktury transportowej. Projekty o wspomnianym zakresie tradycyjnie stanowią kluczowy rynek naczep niskopodwoziowych przeznaczonych do transportu maszyn budowlanych na place budowy.
Na pomoc: standaryzacja
Sektor produkcyjny, taki jak ten, w którym nawet wiodący gracze liczą swoją roczną produkcję w setkach, a nie w tysiącach, pragnie stabilnego tła legislacyjnego, odpornego na konieczność zmiany szczegółów konstrukcyjnych w celu dostosowania produkowanych pojazdów do przepisów obowiązujących na różnych rynkach. Doskonałym przykładem mogą tu być dopuszczalne nośności osi stosowanych w naczepach niskopodwoziowych, które w zależności od państwa i systemu zawieszeń typowo wynoszą od 10 t do 12 t.
Relatywnie niski poziom produkcji i duży udział zindywidualizowanych, wręcz jednostkowych rozwiązań, jakie możemy spotkać w modułach transportowych o bardzo dużej ładowności i w nieco mniejszym zakresie w typowych (o ile tak można powiedzieć) naczepach niskopodwoziowych o ładowności do 100 t sprawiają, że trudno jest uzyskać poziom powtarzalności, który promowałby racjonalizację kosztów wytwarzania. Jednak znaleziono częściowe rozwiązanie. Firmy specjalizujące się w tej gamie produktowej wykorzystują w jak największym zakresie znormalizowane moduły konstrukcyjne, takie jak np. linie osiowe, systemy sterowania, pokłady ładunkowe, sekcje tylne oraz osprzęt.
Typowym rozwiązaniem jest ujednolicenie przednich i tylnych sekcji pojazdu, a następnie hydrauliczne przyłączenie tych dwóch do środkowej części głównej tworzonej przez elementy struktury (ramy) nośnej połączone z różnymi wariantami pokładu ładunkowego o zmiennej specyfikacji. W ten sposób przystosowanie naczepy do specyfiki zamówienia niekiedy ogranicza się do skonfigurowania środkowej części, która może być teleskopowo rozsuwana, mieć boczne przedłużenia, a nawet tworzyć szkielet pozwalający przewieźć dużą koparkę gąsienicową lub kadłub łodzi, niosąc je nisko. Nośność zależy głównie od liczby linii osiowych zgrupowanych w podwoziu.
Ściśle według potrzeb
Do transportu różnych maszyn budowlanych można wykorzystać różne rozwiązania transportowe. Typowo przewożone maszyny budowlane można zakwalifikować do 3 podstawowych klas, a mianowicie: kompaktowej, średniej oraz ciężkiej. Na podstawie tego podziału można łatwo ocenić, jakiego rodzaju środek transportu musi być użyty do przewiezienia danej maszyny. W klasie kompaktowej waga transportowanej maszyny nie przekracza zwykle 5 t, a całkowita wysokość transportowa maszyny zwykle pozostaje poniżej 2500 mm. Maszyny klasy kompaktowej można przewozić dowolną naczepą niskopodwoziową, a w niektórych przypadkach zmieści się na niej nawet kilka urządzeń.
Ze względu na wielkość ładunku zazwyczaj nie jest konieczne stosowanie wgłębień na koła lub wnęki na ramię koparki czy żurawia. W klasie kompaktowej maszyny są czasami ładowane i rozładowywane z naczepy kilka razy dziennie. W takim przypadku zaleca się wybór naczepy z rampami hydraulicznymi, aby ułatwić kierowcy załadunek i rozładunek maszyn.
W klasie średniej waga transportowanej maszyny wynosi zwykle od 6 do 30 t. Całkowita wysokość transportowa maszyny zwykle pozostaje poniżej 3250 mm. Maszyny budowlane klasy średniej mogą nadal być przewożone na naczepie niskopodwoziowej. Jeśli wysokość transportowa maszyny wynosi ponad 3000 mm, oznacza to, że konieczne będzie wykorzystanie naczep niskopodwoziowych z obniżonym pokładem. Czasami wystarcza użycie pojazdów z oponami niskoprofilowymi lub o osiach z niezależnym zawieszeniem pneumatycznym o dużym skoku i pokładem wyposażonym we wnęki na koła.
Klasa ciężka obejmuje duże maszyny budowlane o masie przekraczającej 30 t i sięgającej nawet 80 t, w przypadku których wysokość transportowa również wymaga użycia naczep o obniżonej wysokości pokładu ładunkowego. W tej kategorii ciężar i wysokość ostatecznie decydują o rozwiązaniu transportowym.
Nienormatywny? Niekoniecznie
Transport największych maszyn budowlanych, takich jak żurawie, spycharki, równiarki, koparki czy wozidła, oznacza zazwyczaj przekroczenie dopuszczalnych rozmiarów i/lub mas zestawu drogowego i konieczność realizacji przewozu klasyfikowanego jako nienormatywny. To z kolei wymaga uzyskania odpowiednich zezwoleń i dokładnego zaplanowania całej operacji. W przypadku pozostałej części sprzętu budowlanego można uniknąć tego kłopotu poprzez staranne planowanie i modyfikacje, które zapewnią, że maszyny załadowane na przewożące je pojazdy będą spełniać standardowe przepisy w zakresie warunków przewozu.
Zazwyczaj oddzielne wysyłanie osprzętu stanowiącego wyposażenie np. ładowarek kołowych lub spycharek jest bardziej wydajne i tańsze niż wysyłanie kompletnej maszyny w jednym transporcie nienormatywnym. Wystarczy spełnienie kilku prostych zaleceń, aby było to możliwe.
1. Przekroczenie ciężaru: oddzielne wysłanie maszyn i ich osprzętu oraz dodatków zmniejszą wagę przewożonego ładunku. Przekroczenie masy ładunku wynoszącej ok. 20 t staje się mniej prawdopodobne. Warto sprawdzić dokumentację techniczną lub skontaktować się z przedstawicielem producenta, jeśli nie ma się pewności co do wagi przewożonego sprzętu.
2. Przekroczenie wysokości: czasami wystarczy cofnąć łyżkę lub wysięgnik, a w razie potrzeby można ją całkowicie zdemontować. Łatwiej przewieźć ładunek rozdzielony na kilka elementów niż pojedynczy zbyt wysoki czy zbyt szeroki. Aby ustalić, czy warto to zrobić, dobrze jest też określić czas potrzebny do demontażu i ponownej instalacji i porównać go z oszczędnościami wynikającymi z uniknięcia transportu nienormatywnego.
3. Przekroczenie szerokości: w większości przypadków na te cechy przewożonych maszyn nie mamy wpływu, ponieważ sprzęt budowlany zwykle używa gąsienic zamiast opon, a demontaż gąsienic jest procesem czasochłonnym. Jeśli jednak może to być rozwiązaniem nadmiernej szerokości, warto porównać koszt i czas demontażu i ponownej instalacji z oszczędnościami uzyskanymi dzięki uniknięciu przewozu ładunku o nienormatywnej szerokości.
4. Przekroczenie długości: jeśli normatywne długości zostają przekroczone, należy sprawdzić, czy istnieje coś, co można zdemontować i przetransportować osobno, ograniczając tym samym całkowitą długość zestawu przewożącego dany sprzęt tak, aby mieścił się w granicach normatywnych.
Pomimo rozłożenia maszyny na części i koniecznego wysiłku związanego z procesem jej ponownej kompletacji po dostawie może okazać się to opłacalne, bo unikniemy transportu nienormatywnego. Realizacja przewozu nienormatywnego może powodować istotne zwiększenie kosztu relokacji maszyn budowlanych, zwłaszcza jeśli konieczne będzie zaangażowanie pojazdów eskortujących, eskort policyjnych i zezwoleń oraz dostosowanie się do ograniczeń związanych z godzinami przejazdu. Ponadto niektóre drogi, mosty i wiadukty mają ograniczenia tonażowe, co może prowadzić do zwiększenia długości trasy i czasu przejazdu.
Przygotowanie do transportu
Zanim zaczniemy przygotowywać sprzęt budowlany do transportu, konieczny jest dobór odpowiedniej naczepy (przyczepy), na którą będzie załadowany. Znając środek transportu, można odpowiednio przygotować maszynę. Czasami, aby dopasować sprzęt do mniejszej (lżejszej, tańszej itp.) naczepy, konieczny jest demontaż niektórych elementów. Gdy już wiadomo, jakiego typu naczepa zostanie wykorzystana, można zacząć przygotowywać sprzęt do transportu. Pierwszą czynnością powinno być ustawienie wszystkich ramion i wysięgników tak, aby w minimalnym zakresie wpływały na wysokość lub długość. Warto zdemontować osprzęt, który powoduje zwiększenie wymiarów lub ciężaru ładunku.
Przekroczenie dopuszczalnej wysokości (4 m) bywa najczęstszym problemem. Naczepy niskopodwoziowe mają pokład ładunkowy o wysokości 750–850 mm – w zależności od możliwości regulacji wysokości zawieszenia, co oznacza, że do wykorzystania jest wysokość nieco ponad 3 m. Naczepy z obniżonym łożem, w których środkowa część pokładu ładunkowego znajduje się poniżej wózków jezdnych, dają dodatkowo 500–600 mm wysokości. Jeszcze więcej można zyskać, decydując się np. na naczepę z obniżonym łożem wyposażoną w osie z zawieszeniem hydraulicznym – tam obniżenie pokładu jest możliwe w jeszcze większym zakresie. Pojazdy te są jednak znacznie droższe.
Jednym zdaniem…
Producenci naczep stale doskonalą swoją ofertę, aby dzięki innowacjom dopasować pojazdy do trendów w branży budowlanej. Wśród głównych kierunków, w jakich ewoluują konstrukcje naczep niskopodwoziowych, można wymienić zmniejszenie masy własnej i podwyższenie ładowności, skrócenie czasu potrzebnego na załadunek i rozładunek, poprawę trwałości, zmniejszenie kosztów konserwacji i rozszerzenie zakresu urządzeń, które można przewozić.