Podrasowana premiumka
Grzegorz Ostaszewski ściga się 5,5-tonowym Renault Premium Racing, zbudowanym według wytycznych technicznych FIA. Ta ciężarowa wyścigówka napędzana jest przez podrasowany silnik Renault DXi13 Racing o pojemności 12,8 l, produkcji Renault Trucks, rozwijający moc ok. 1300 KM przy momencie obrotowym 5600 Nm (max prędkość obrotowa to 2600 obr./min.). Ten pojazd rozpędza się z prędkości 60 do 160 km/h w niespełna 7 sekund.
Osie przednie i tylne wyprodukowała dla Renault Trucks firma Meritor. Odpowiada ona również za układ hamulcowy oraz sterowany komputerowo układ natrysku wody chłodzącej tarcze (podczas jednego wyścigu na chłodzenie zużywane jest ok. 250 l wody). Skrzynia biegów to model ZF 21 przystosowany do przenoszenia bardzo wysokich momentów obrotowych. Aby ścigać się z maksymalną skutecznością, samochody pozbawione są wielu układów wspomagających, takich jak ESP, ABS i ASR, skrzynie biegów są oczywiście manualne. Ciężarówka wyścigowa została przygotowana przez specjalistów z MKR Technology – czeskiego zespołu, który odnosił sukcesy w europejskich rozgrywkach w latach 2010-2013.
Pierwsze eliminacje w Charade
Na torach podczas rozgrywanych eliminacji obowiązują określone zasady, regulowane przepisami FIA. Pierwszy wyścig Pucharu Francji odbył się w weekend 13 i 14 maja br. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę przeprowadzane były dwa wyścigi, czyli w ciągu weekendu kierowcy mieli okazję zdobyć cenne punkty w 4 wyścigach.
Sobota zaczęła się od sesji treningowej i sesji kwalifikacyjnej, w której kierowcy walczyli o najlepszy czas na linii startowej do pierwszego wyścigu. Kolejność na starcie do drugiego wyścigu ustalana była na podstawie wyników z wyścigu pierwszego, czyli sześciu najlepszych kierowców startowało w odwrotnej kolejności: 6-ty zawodnik startował jako pierwszy, 5-ty jako drugi itd. W niedzielę zasady powtórzyły się. Punkty zdobyło dziesięciu najlepszych kierowców każdego z czterech wyścigów.
Sobota na torze w Charade, po drobnych problemach technicznych, minęła Grzegorzowi Ostaszewskiemu pod znakiem dostrajania ciężarówki wyścigowej, co przyniosło spodziewane efekty i w niedzielę nasz rodak wykręcił Renówką najlepszy czas podczas kwalifikacji! Jednak z przyczyn technicznych jego czas został anulowany i polski zawodnik został przesunięty z pierwszej na ostatnią, 19-stą pozycję startową. Co ostatecznie nie przeszkodziło mu w ukończeniu wyścigu na 9 miejscu! W drugim niedzielnym wyścigu było już tylko lepiej – Polak dojechał na 5 miejscu i ostatecznie zajmuje 11. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Kolejna runda Pucharu Francji odbędzie w dniach 3 i 4 czerwca na torze Paul Ricard w miejscowości Le Castellet.
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Biskupska