Transport betonu: jak zyskać na efektywności?

Sercem każdej betonomieszarki samochodowej jest silnik, który ma niejako podwójne zadanie: musi mieć odpowiednie osiągi (moc, moment obrotowy), aby można było niezawodnie dowieźć beton na plac budowy, a jednocześnie musi przekazać odpowiednio wysoki moment obrotowy przez PTO do napędu układu mieszalnika. Stały odbiór mocy do zasilenia układu napędowego mieszalnika odbywa się typowo za pośrednictwem odsilnikowej przystawki odbioru mocy, działającej niezależnie od skrzyni biegów.

Obracający się bęben mieszalnika utrzymuje ciągły ruch kruszywa, wody i cementu, co uniemożliwia związanie wstępnie zmieszanego betonu. Czas potrzebny na załadunek i dostarczenie betonu na plac budowy jest czynnikiem krytycznym. Większość producentów betonu sugeruje ograniczenie czasu między mieszaniem a zalewaniem maksymalnie do 90 minut. Jeszcze lepiej jest dostarczyć beton do miejsca przeznaczenia w niecałą godzinę.

Dla flot, które chcą zdobyć „zielone” referencje, interesującą propozycją jest hybryda plug-in z serii Energya włoskiego producenta CIFA. Energya ma elektryczny silnik indukcyjny przeznaczony do obsługi układu podawania betonu z mieszalnika zasilany przewodem z sieci energetycznej na miejscu albo z wbudowanych akumulatorów litowo-jonowych (fot. D. Piernikarski)

W betonomieszarkach starszego typu do mieszania betonu służyły łopatki, uniemożliwiając jego osiadanie lub rozdzielenie na części składowe. Technologia ta została w dużej mierze zastąpiona przez zastosowanie ślimaków i płetw. Wewnątrz tradycyjnego mieszalnika wsadowego znajduje się koncentryczna seria płetw, swym ułożeniem przypominająca zarys korkociągu. Kierunek obrotu bębna powoduje przesuwanie mokrego betonu w stronę przedniej części mieszalnika. Kiedy betonomieszarka przybywa na miejsce, kierowca odwraca kierunek obrotów, aby wypchnąć beton z mieszalnika do rynny zsypowej. Tam grawitacja zajmuje się resztą.

Betonomieszarki objętościowe wykorzystują ślimaki do przemieszczania betonu. Operator wprowadza dane do sterownika kontrolującego pracę mieszalnika, a kilka ślimaków podaje razem kruszywo i cement. Do mieszanki dodaje się wodę, a większe ślimaki mieszają składniki.

Efektywność przede wszystkim

Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu sezon na prace budowlane trwał w naszych warunkach klimatycznych typowo 8–9 miesięcy, ale dziś wskutek zmian klimatycznych prace mogą być prowadzone niemal przez 12 miesięcy w roku. Konieczność utrzymania konkurencyjności firmy i obecnie długie sezony prac budowlanych sprawiają, że obsługa floty betonomieszarek jest bardzo wymagająca. Konieczna stała się radykalna zmiana zarządzania procesem produkcji i dostaw betonu, wynikająca z braku tolerancji dla niezadowalających wyników czy złej jakości produktu przy jednoczesnym utrzymywaniu niezwykle wysokiego poziomu niezawodności i efektywności kosztowej floty każdego dnia.