Jakie są najważniejsze kierunki działań rozwojowych w Mercedes-Benz Trucks?
Pracujemy intensywnie nad rozwojem łączności, powołaliśmy nawet w tym celu specjalny dział Digital Solutions and Services (Rozwiązania i Usługi Cyfrowe), nasz system FleetBoard stał się częścią tego działu. Osobiście wiążę duże nadzieje z efektami pracy tego działu i poświęcam mu wiele uwagi.
Jedną z ważniejszych naszych nowości pokazanych na targach była elektryczna ciężarówka dystrybucyjna Mercedes-Benz Urban eTruck. Jestem absolutnie przekonany, że ta technologia ma przyszłość, ponieważ czynnik kosztowy ulega stałemu obniżeniu, a rosną jednocześnie osiągi. Myślę też, że w przypadku ciężkiej dystrybucji napęd elektryczny ma znacznie większe perspektywy szerszego zaistnienia na rynku niż napęd hybrydowy. Dostrzegamy rosnące zainteresowanie takimi pojazdami ze strony użytkowników, rosnące ograniczenia wjazdu do dużych miast mogą zwiększyć popyt, my jako producent musimy być na czas gotowi, aby zaoferować klientom dojrzały produkt.
Jeśli już mówimy o napędach elektrycznych, to elementem koniecznym jest dysponowanie odpowiednim sterowaniem pracą akumulatorów, ważne jest również inteligentne zarządzanie zasięgiem pojazdu, za które odpowiada oczywiście kierowca, ale również zarządzający flotą. Ten ostatni na bieżąco powinien znać pozostały do dyspozycji zasięg i zależnie od niego oraz innych czynników, takich jak topografia terenu czy ciężar ładunku, przydzielać zadania transportowe. Tak więc jest ważne nie tylko to, że możemy zaoferować Mercedes-Benz Urban eTruck o zasięgu do 200 km, ale również system inteligentnego zarządzania zasięgiem. Dla klienta jest to tak samo ważne jak sama ciężarówka.
Nadal rozwijacie również samochody autonomiczne, czy tak?
Dwa lata temu pokazaliśmy naszą autonomiczną ciężarówkę. Wydarzenie to w pewnym sensie zintensyfikowało działania w tym obszarze prowadzone przez innych producentów. Z technicznego punktu widzenia jesteśmy gotowi, aby te pojazdy wprowadzić na rynek. Niestety z perspektywy prawnej czy też rządowej sprawa podlega nieustającym dyskusjom. Pojazdy autonomiczne: czy jest to szansa, czy raczej ryzyko? Czasami mam wrażenie, że widziane są jedynie zagrożenia związane z pojazdami autonomicznymi. Ostateczne ramy prawne, które pozwolą na wprowadzenie autonomicznych pojazdów na drogi, wciąż są niejasne. Potrzebne jest jednakowe zaangażowanie wszystkich zainteresowanych stron, powiedziałbym, że podejście zintegrowane, aby uzyskać efekt zadowalający wszystkich.
Oczywiście komponenty, urządzenia czy część aplikacji składających się na pojazd autonomiczny będą stopniowo wprowadzane w naszych seryjnych ciężarówkach w nadchodzących latach. Nie będziemy czekać do roku 2020 czy 2025. Jeszcze nie raz zaskoczymy naszych klientów.
Pojawiła się nowa usługa Mercedes-Benz Uptime – czy użytkownicy zdają sobie sprawę z potęgi tego narzędzia?
Flota połączonych ciężarówek udostępnia olbrzymie ilości dużych, zmiennych i różnorodnych zbiorów danych, poruszamy się w obszarze określanym jako Big Data. Najważniejsze jest to, w jaki sposób będziemy te dane analizować. Czy dysponujemy odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, aby we właściwy sposób analizować te dane? Zebranie danych jest stosunkowo proste, ich analiza stanowi nie lada wyzwanie.
Prace nad naszą nową usługą Mercedes-Benz Uptime rozpoczęliśmy 3 lata temu i wspólnie z naszymi klientami zebraliśmy w tym czasie wiele informacji. Wprowadzając teraz usługę Uptime na rynek, lepiej wiemy, jakie informacje na temat stanu technicznego ciężarówki przekazywać klientowi i możemy mu zaproponować podjęcie konkretnych działań, przy czym ostateczna decyzja należy zawsze do niego. Jeśli jednak nie uprzedzimy go czy postawimy złą diagnozę – stracimy zaufanie. Najważniejsze jest, abyśmy byli w stanie zminimalizować liczbę awarii na trasie. Oferując naszym klientom usługę Mercedes-Benz Uptime, dajemy im odpowiednie narzędzie.
Jeśli my lub nasi klienci nie będziemy w stanie wykorzystać całego potencjału związanego z cyfrową wymianą danych i zbudowanej na tej podstawie usłudze Mercedes-Benz Uptime, to firmy tych klientów staną się mniej konkurencyjne. Klienci i ich kierowcy muszą znać i rozumieć, jakie cechy ma ich ciężarówka oraz jak wykorzystywać dane, które są gromadzone codziennie podczas jazdy. Zatem problemem nie jest ilość danych, tylko to, w jaki sposób można je analizować i wykorzystać do poprawy rentowności firmy transportowej. Usługa Uptime stanowi klucz do tego rozwiązania.
Serdecznie dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Dariusz Piernikarski
