
W edycji 2025 Rajdu Dakar zawodnicy po raz szósty zmierzą się z odcinkami specjalnymi w Arabii Saudyjskiej. Na trasie liczącej prawie 8000 km zaplanowano ponad 5000 km oesów od startu w mieście Bisha do mety w Shubaytah.
W tym roku organizatorzy podnoszą poziom trudności i od samego początku nadają rywalizacji ostre tempo. Rajd rozpoczyna się gigantycznym wyzwaniem, a mianowicie 48-godzinnym etapem chrono o długości 1000 km, podczas którego zawodnicy kończą rywalizację o zachodzie słońca i wznawiają dopiero rano. Wyposażeni w żywność, wodę, namiot i śpiwór, nocują na pustyni w prowizorycznych biwakach odcięci od świata zewnętrznego. Etap ten niemal od razu przechodzi w etap maratoński, bez możliwości korzystania z pomocy technicznej. Zaraz po nim, 10 stycznia 2025 r. zaplanowano dzień odpoczynku. W drugim tygodniu zawodnicy zmierzą się z wymagającymi wydmami w regionie Empty Quarter, gdzie ponad 45% trasy to oddzielne tory dla różnych klas pojazdów, co zwiększa bezpieczeństwo, ale jednocześnie komplikuje nawigację. Rajd zakończy się podium w Shubaytah 17 stycznia.
Klasa Truck – wystartują 44 ciężarówki
Czech Aleš Loprais zdobył 2. miejsce w edycji Rajdu Dakar 2024 i teraz liczy na poprawę tego wyniku. Tym razem będzie rywalizował wraz z zespołem Team De Rooy, zamieniając rajdówkę Tatra na ciężarówkę Iveco Powerstar wyposażoną w silnik Iveco Cursor FPT 1000 KM. Aleš Loprais jako InstaTrade Loprais Team De Rooy FPT wystartuje ciężarówką Iveco Powerstar nr 601.
Towarzyszyć mu będzie polski mechanik Darek Rodewald, który był filarem zwycięskich holenderskich załóg z kierowcami Gerard De Rooy (w 2012 i 2016) i Janus van Kasteren (w 2023). Warto dodać, że Darek Rodewald ma najliczniejszą wśród Polaków kolekcję dakarowych trofeów.

Z kolei Anja van Loon ponownie będzie wspierana przez swoich dwóch braci, Bena van de Laar i Jana van de Laar w dążeniu do poprawienia 12. miejsca osiągniętego podczas jej pierwszego startu w 2024. Wystartuje Iveco Powerstar nr 613 z zespołem Team De Rooy Iveco.

W trzeciej ciężarówce Team De Rooy Iveco wystartuje ekipa litewska z kierowcą Vaidotas Žala. Zawodnik ten przez dziewięć edycji Rajdu Dakar (11. miejsce w 2022 r.) startował w klasyfikacji samochodów. Teraz wystartuje Iveco Powerstar nr 605.

Nadzieje Holendrów są podzielone między dwa zespoły. Lepszym z nich w minionej edycji był Eurol Rallysport, którego oficjalnym liderem jest obecnie Mitchel van den Brink. Holender zajął miejsce na podium w wieku zaledwie 22 lat (trzecie w 2024). Młody kierowca i jego ojciec zwrócili się do swojego rywala, Martina Macíka, aby ten przygotował w czeskich warsztatach w Sedlčanach dwie ciężarówki, które mogłyby wygrać rajd.
Eurol Rallysport Team wystawi dwie ciężarówki Iveco Powerstar z następującą obsadą:
nr 602: Mitchel van den Brink – Jarno van der Pol – Moises Torrallardona
nr 606: Martin van den Brink – Richard Mouw – Bart van Heun


Spośród innych pretendentów do czołowych miejsc w końcowej klasyfikacji Holandia będzie mogła liczyć także na Bena De Groota (Iveco Powerstar nr 609) i Richarda De Groota (Iveco Powerstar nr 610).

W walce o najwyższe pozycje nadal będą się liczyć także ciężarówki Tatra, w których zasiądą czescy kierowcy: Martin Šoltys (TATRA Buggyra ZM Racing Team/ Tatra Buggyra EVO3 nr 604) i Tomáš Vrátný (Fesh Fesh Team / Tatra FF7 nr 611). U boku drugiego z nich zasiądzie kolejny z Polaków startujących w kategorii ciężarówek – Bartłomiej Boba, pełniący po raz kolejny rolę pilota kierowcy zespołu Fesh Fesh.



Japończyk Teruhito Sugawara także nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i z pewnością będzie celował w pierwszą piątkę w klasyfikacji końcowej. W styczniu 2024 r. zajął 6. miejsce za kierownicą ciężarówki HINO w swoim 18. starcie w Dakarze. Wystartuje modelem HINO 600 (nr 607).
