Jak dziś poinformował Schmitz Cargobull, niemiecki producent naczep i przyczep:
„W związku z bieżącymi wydarzeniami, podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu ze skutkiem natychmiastowym wszelkich inwestycji w naszych rosyjskich i białoruskich zakładach produkcyjnych i punktach serwisowych. Podobnie jak reszta świata, my w Schmitz Cargobull jesteśmy zszokowani wiadomościami płynącymi z Ukrainy. Mimo wszystkich napięć w ostatnich latach, nie podejrzewalibyśmy, że takie pogwałcenie prawa międzynarodowego ze strony Rosji jest możliwe”.
Schmitz Cargobull ma własne oddziały i serwisy w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, a od 2013 także i zakład produkcyjny zlokalizowany w południowo-zachodniej części Sankt Petersburga w Rosji.
W dalszej części komunikatu czytamy:
„We wszystkich trzech krajach jesteśmy liderem sprzedaży. Zatrudniamy dużą liczbę pracowników, którzy razem z naszymi klientami i partnerami serwisowymi stali się naszymi przyjaciółmi i częścią rodziny Schmitz Cargobull. Teraz obawiamy się o bezpieczeństwo naszych kolegów na Ukrainie, o bezpieczeństwo ich rodzin i bliskich. Solidarność między naszymi zespołami jest zawsze fantastyczna, jednak w obliczu wojny, pomoc z zewnątrz jest bardzo ograniczona. Niemniej jednak staramy się zapewnić wszelkie możliwe wsparcie.
Schmitz Cargobull wzywa do natychmiastowego zakończenia walki i poszanowania praw człowieka. Wierzymy, że dobrobyt i bezpieczeństwo mogą rosnąć tylko dzięki handlowi, dobrym stosunkom międzynarodowym i wspólnocie. Świadczy o tym sukces rodziny Schmitz Cargobull na Ukrainie, w Rosji i na Białorusi od czasu upadku żelaznej kurtyny”.
Tłumaczenie: Katarzyna Biskupska