
Podczas cyklicznej imprezy DAF Ride&Drive organizowanej przez DAF Trucks w trakcie której prezentowano modele DAF nowej generacji – Raoul Wijnands, Project Manager Testing DAF Trucks – opowiedział nam o pracach projektowych nad nowymi pojazdami.
Samochody Specjalne: Czy wprowadzenie nowej generacji ciężarówek DAF to dla Was wielki skok w przyszłość?
Raoul Wijnands: Rozpoczynając ten projekt bazowaliśmy oczywiście na naszym modelu XF. Ciężarówka ta, od wprowadzenia na rynek w 1997 r. odnotowała wiele sukcesów. Wyprodukowaliśmy ponad 650 tys. tych samochodów, są one sprzedawane w 69 krajach świata. Dziś zaczynamy nowy rozdział. Świat się zmienia, zmienia się także branża transportowa, pojawiają się jakże ważne wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi, poprawą jakości powietrza w miastach czy brakiem kierowców.
Przygotowanie nowej generacji samochodów DAF było bardzo długą podróżą. Podróżą, która zaczęła się 7 lat temu – zaczęliśmy od czystej kartki papieru i ambitnego celu jakim było zbudowanie najlepszej ciężarówki na rynku. Bardzo ważne przed przystąpieniem do realizacji całego projektu związanego z opracowaniem samochodów nowej generacji było to, że na początku zdecydowaliśmy się, że ma to być całkowicie nowa konstrukcja. Gdy nowe przepisy dotyczące mas i wymiarów zaczęły obowiązywać na terenie Unii Europejskiej pojawiła się możliwość, aby zaprojektować przyszłą ciężarówkę w całkowitej zgodności z tymi przepisami. Analizowaliśmy każdy detal pod kątem tego, co możemy udoskonalić: niższe emisje, wyższa efektywność i bezpieczeństwo. Również priorytetem było uzyskanie maksymalnego komfortu dla kierowcy.
Budujecie tym samym przewagę konkurencyjną?
Ta ciężarówka daje nam przewagę w segmencie rynku, w którym nikt jeszcze nie jest aktywny. Z tego punktu widzenia, mamy przewagę konkurencyjną. Wraz z samochodami nowej generacji wiążemy również pewne nadzieje związane z powiększeniem udziałów na poszczególnych rynkach.
Udało nam się wykorzystać okazję związaną z wprowadzeniem przepisów dotyczących wymiarów i wprowadzić nowe modele zaledwie rok od momentu, gdy nowe ustalenia zaczęły obowiązywać na terenie Europy. Tym samym znaleźliśmy się przed naszymi konkurentami, którzy z pewnością pójdą w nasze ślady, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
Czy te nowe samochody to kompromis między efektywnością, bezpieczeństwem i komfortem kierowcy, ale przeniesiony w nowy wymiar?
Tak – kompromis w nowym wymiarze. Ale nie rezygnowaliśmy z żadnej z cech na rzecz innej. W każdym przypadku chcieliśmy osiągnąć tak wiele, jak to możliwe – każda z tych cech została zmaksymalizowana. Zbudowaliśmy pojazdy tak wydajne, jak to tylko było możliwe. Pod względem poprawy właściwości aerodynamicznych wszystkich 3 modeli ustawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko, założone cele zostały osiągnięte, co oczywiście pozwoliło na poprawę efektywności paliwowej. Wydłużenie o 300 mm kabiny XG i XG+ było świadomą decyzją związaną z chęcią poprawy komfortu kierowcy. Być może jest to pewnego rodzaju kompromis, bo można by zapytać dlaczego również kabiny XF nie zostały wydłużone, ale i tak zrobiliśmy w zakresie poprawy komfortu olbrzymi skok naprzód.
Teraz w ślad za nowymi modelami pojawią się kolejne rozwiązania?
Tak, zaczynamy od DAF Connect, ale jest to pierwsza z ofert, o której mówimy. Wiemy doskonale, że transport dalekodystansowy nie jest jedynym obszarem w jakim wykorzystywane są samochody DAF – w innych aplikacjach pojawią się wkrótce.
Dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiał: Dariusz Piernikarski
