
Subindeks Barometru EFL (Europejski Fundusz Leasingowy) dla branży transportowej na II kwartał br. wyniósł 54,5 pkt. i był wyższy o 5,6 pkt. w porównaniu do poprzedniego kwartału. To najwyższy wynik od II kwartału 2018 roku, kiedy wyniósł 57,2 pkt. Firmy transportowe po raz pierwszy od wybuchu pandemii „wyjechały” powyżej progu ograniczonego rozwoju (OR), czyli widzą coraz większe szanse na rozwój swoich biznesów. Transport z największym optymizmem spogląda także w przyszłość – w opinii niemal połowy przedsiębiorców kondycja branży poprawi się w ciągu najbliższych 6 miesięcy.
“Poziom ograniczonego rozwoju mikro, małych i średnich firm w naszym badaniu wynosi co najmniej 50 pkt. Firmy transportowe osiągnęły go po raz pierwszy nie tylko od początku pandemicznego kryzysu, ale od IV kwartału 2019 roku, kiedy ostatni raz została przekroczona ta granica. Obecny wynik jak i prognoza kondycji na kolejne miesiące to wyraźny sygnał, że przedstawiciele branży są w zdecydowanie lepszej sytuacji niż jeszcze kwartał wcześniej i widzą coraz wyższe szanse na rozwój w tym roku” – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
W II kwartale br. co czwarta firma transportowa planuje zwiększyć poziom inwestycji (25 proc.). Podobny odsetek zapytanych przedsiębiorców liczy na większe zamówienia (24 proc.) i w związku z tym na lepszą płynność finansową (24 proc.).
Na najwyższy bieg jeszcze poczekamy
EFL w badaniu Barometr COVID-19 po raz siódmy zapytał przedstawicieli polskiego transportu, czy w kontekście kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, sytuacja w ich branży w ciągu najbliższych 6 miesięcy poprawi się, pogorszy czy pozostanie bez zmian. Opinie firm transportowych są najbardziej optymistyczne wśród badanych branż. Niemal połowa z nich (46 proc.) ocenia, że sytuacja się poprawi, a 39 proc., że pozostanie bez zmian. 7,5 proc. zapytanych jest zdania, że się pogorszy.
Jednak przedstawiciele transportu „każą” nam jeszcze poczekać na koniunkturę w ich branży. Najbardziej liczna grupa jest zdania, że stanie się to w przyszłym roku (38 proc.). Co czwarty zapytany wskazuje na jeszcze dalszą perspektywę – 2-3 lata. A co piąty w ogóle nie liczy na powrót prosperity. Tylko 17 proc. widzi szansę na koniunkturę jeszcze w tym roku.
Wirus na neutralnym biegu
Wpływ pandemii koronawirusa na MŚP jest oceniany przez większość przedstawicieli przemysłu jako neutralny biznesowo. Taką opinię wyraziło 59 proc. przedsiębiorców. 30 proc. z nich wskazuje na negatywny charakter pandemii, a 11 proc na raczej korzystny wpływ na kondycję firmy.
Transport należy do tych branż, które jako efekt pandemii rzadko wskazują upadki firm. 14 proc. przedsiębiorców uważa, że w wyniku pandemii koronawirusa zamknie się wiele firm produkcyjnych. Dla porównania, w HoReCa tego zdania jest aż 85 proc. zapytanych, w handlu 54 proc., a w usługach 44 proc. W opinii 36 proc. zapytanych pandemia COVID-19 przełoży się na aktywne poszukiwanie nowych rynków zbytu lub na zmianę czy rozszerzenie profilu działalności. Największa jednak grupa firm transportowych (45 proc.) nie przewiduje istotnej zmiany.