Elektryczne wywrotki ciężarowe na budowie? Dlaczego nie…

fot. Volvo Trucks

Niedawno firma Volvo Trucks rozpoczęła sprzedaż elektrycznych samochodów ciężarowych do transportu miejskiego. Teraz prezentuje dwa modele koncepcyjne elektrycznych ciężarówek do transportu budowlanego i dystrybucji regionalnej.

Elektryczne podwozia budowlane nie emitują spalin, co ma istotny wpływ na jakość pracy kierowców i pracowników budowlanych oraz na jakość powietrza w dynamicznie rozbudowujących się miastach. Ze względu na niski poziom hałasu, pojazdy te mogą pracować dłużej w ciągu doby, co z pewnością może usprawnić operacje np. przy dużych projektach budowlanych oraz transporcie w miastach i ich okolicach. Natomiast wykorzystanie ciężkich pojazdów elektrycznych w dystrybucji regionalnej pozwoli ograniczyć całościowy wpływ sektora transportowego na klimat. Dystrybucja towarów w Unii Europejskiej ma w większości wypadków charakter regionalny.

Producent zamierza najpierw zrealizować europejski projekt pilotażowy elektrycznych podwozi budowlanych i dystrybucyjnych – w którym w testach udział wezmą wybrani klienci i niewielka liczba pojazdów elektrycznych. Dopiero później nastąpi regularna produkcja. Szybkość elektryfikacji zależy od wielu czynników. Wiadomo, że konieczna jest poważna rozbudowa infrastruktury ładowania oraz gwarancja, że regionalne sieci elektroenergetyczne mogą zapewniać długoterminowo odpowiednią przepustowość. Druga sprawa, konieczne są zachęty finansowe dla przewoźników, aby skłonić ich inwestowania w pojazdy elektryczne, jak dobre preferencyjne ceny zakupu czy długoterminowe kontrakty.

Równolegle z rosnącą elektryfikacją sektora transportu, oraz rozwojem pojazdów na paliwa alternatywne, jeszcze przez wiele lat kluczową rolę w transporcie długodystansowym będą odgrywać ciągle udoskonalane silniki spalinowe…