Na krótki test redakcyjny trafiło dystrybucyjne Volvo FE LEC 6×2 z 320-konnym silnikiem zasilanym sprężonym gazem ziemnym. Ekologicznie i komfortowo – tak w skrócie można opisać wrażenia z jazdy. Fotorelacja na dole artykułu.
Bohaterem prezentacji jest samochód Volvo FE LEC CNG 6×2 z kontenerową zabudową dystrybucyjną, przygotowaną przez firmę Skab, i tylnym podestem załadowczym Zepro o maksymalnej nośności 2 t. Rozstaw osi samochodu to 4500 mm, wleczona oś skrętna ułatwiała manewrowanie na ciasnych uliczkach.
Zasilany sprężonym gazem ziemnym (CNG) 6-cylindrowy silnik o zapłonie iskrowym G9K320 (pojemność skokowa 8,9 dm3) rozwijał maksymalną moc 320 KM (239 kW) w zakresie 2000–2100 obr/min, maksymalny moment obrotowy 1350 Nm dostępny był w przedziale 1300–1400 obr/min. Czystość spalin na poziomie Euro VI D zapewniał katalizator potrójnego działania (nie ma filtra DPF ani katalizatora SCR z wtryskiem AdBlue). Silnik CNG jest mniej hałaśliwy niż równoważny silnik wysokoprężny, zwłaszcza podczas pracy na biegu jałowym bez obciążenia.
Ciężarówka miała 6-biegową automatyczną skrzynię biegów Allison AL306. Hydrauliczny układ przeniesienia napędu pochłaniał wszelkie drgania i nierównomierności pracy układu napędowego. W przekładni hydrokinetycznej skrzyni biegów moment obrotowy silnika jest zwielokrotniany, aby zapewnić odpowiednie własności trakcyjne. Oprogramowanie sterujące skrzynią biegów (tryb standardowy i ekonomiczny) zapewniało optymalną oszczędność paliwa i komfort jazdy.Podczas hamowania skrzynia spełniała równocześnie funkcję bardzo skutecznego retardera o dwóch zakresach działania. Przekładnia główna jednostopniowa o przełożeniu 5,29.
Zasięg operacyjny Volvo FE CNG wynosi około 400 km i zależy od cyklu jazdy, rodzaju nadwozia i liczby zbiorników gazu zainstalowanych w pojeździe. Testowany przez nas samochód miał 4 zbiorniki na sprężony gaz ziemny zamontowane po obu stronach podwozia(2x4x100 l) – w sumie było to 800 l CNG pod ciśnieniem 200 bar (117 kg). Zbiorniki gazu spełniają rygorystyczne normy, są wykonane ze stali i są odporne na ciśnienie 500 bar. Standardowym systemem napełniania paliwem jest złącze typu NGV1 (złącze stosowane w samochodach osobowych). Dostępny był również system napełniania paliwem NGV1 + NGV2 (złącze do samochodów ciężarowych).
Kabina niskowejściowa LEC
W ubiegłym roku Volvo Trucks w swoich niskowejściowych kabinach stosowanych w modelu FE wprowadziło zmiany ułatwiające pracę w wymagających warunkach ruchu miejskiego. Większość z nich miała na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa oraz efektywności i wygody pracy kierowcy. Równocześnie z modernizacją kabin we wszystkich wariantach podwozia FE zaczęto stosować silniki gazowe. Wprowadzone zmiany oraz możliwość precyzyjnego dopasowania konfiguracji pojazdu oraz zabudowy do wymagań użytkownika czynią z modelu Volvo FE ekologiczny środek transportu, idealny do realizacji zadań typowych dla operacji miejskich – zarówno w transporcie dystrybucyjnym, komunalnym, jak i lekkim budowlanym.
W kabinie mogą komfortowo podróżować 4 osoby (razem z kierowcą), płaska podłoga ułatwia przemieszczanie się we wnętrzu. Co prawda w warunkach dystrybucji miejskiej zazwyczaj kierowca pracuje w pojedynkę, ale niskie wejście (tylko jeden stopień o wysokości 530 mm lub 440 mm przy aktywnej funkcji przyklęku przedniego zawieszenia pneumatycznego) i płaska podłoga bezsprzecznie stanowią ergonomiczne ułatwienie, zwłaszcza gdy wsiadanie i wysiadanie miejsce odbywa się nawet kilkadziesiąt razy dziennie. Jest to tym łatwiejsze, że drzwi otwierają się pod kątem 90°.
Dodajmy, że fotel kierowcy ma pełne zawieszenie pneumatyczne, a duże możliwości regulacji położenia kierownicy i różnych ustawień fotela pozwalają na optymalne ustawienie pozycji kierowcy niezależnie od wzrostu czy tuszy. Duży komfort jazdy wynika również z tego, że samochód był wyposażony w pełne zawieszenie pneumatyczne.
Wrażenia z jazdy
Konfiguracja układu napędowego testowanego Volvo FE pozwala na ekonomiczną i ekologiczną realizację zadań dystrybucyjnych. Gazowy silnik G9K o mocy 320 KM współpracował nienagannie z automatyczną skrzynią biegów Allison. Jest to bardzo wytrzymała kombinacja, można by jednak mieć pewne zastrzeżenia do pracy samej skrzyni – zmiany biegów odbywały się dość opieszale, przez co zdecydowanie cierpiała dynamika rozpędzania, czyli coś, na czym nam zależy, gdy w mieście chcemy sprawnie ruszyć spod świateł.
Samochód miał pełne zawieszenie pneumatyczne z funkcją przyklęku i automatycznego poziomowania do jazdy – konfiguracja taka zdecydowanie podnosi komfort jazdy, zwłaszcza po niekoniecznie idealnych drogach miejskich i podmiejskich. Ułatwieniem podczas jazdy po podwarszawskich obwodnicach był tempomat – w wersji adaptacyjnej (ACC) jest dostępny opcjonalnie.
Miejsca dla pasażerów są wygodne, wewnętrzna szerokość kabiny wynosząca 2090 mm zapewnia wystarczające miejsce nawet przy pełnej obsadzie. Wartym odnotowania rozwiązaniem jest umieszczony za fotelem kierowcy wieszak na ubrania.Tablica przyrządów jest łatwa do odczytania na pierwszy rzut oka, a monochromatyczny i chyba nieco przestarzały wyświetlacz na tablicy wskaźników daje kierowcy jasne i logiczne informacje o pojeździe. Deska rozdzielcza ma czytelnei logicznie rozmieszczone elementy sterujące. Dźwignia i przyciski sterowania skrzynią automatyczną i dźwignia hamulca postojowego znajdują się również w wygodnym miejscu na desce rozdzielczej.
Na uznanie zasługuje doskonała widoczność przestrzeni wokół pojazdu – jest tak dzięki nisko położonej krawędzi dolnej szyby przedniej, dobrze ustawionym lusterkom zewnętrznym i stosunkowo wąskim słupkom A, które nie zasłaniają widoku. Poprawę widoczności zapewnia również duże okno w dolnej części drzwi po stronie pasażera – docenimy to, stojąc na skrzyżowaniu: piesi czy rowerzyści znajdujący się typowo z przodu po prawej stronie samochodu są teraz doskonale widoczni.
Podsumowując
Volvo FE LEC CNG zostało opracowane głównie do operacji obejmujących krótkie cykle jazdy z powtarzającym się zatrzymaniem i uruchomieniem− w tych zadaniach samochód spisuje się doskonale. Zasilany gazem silnik to ekologiczna alternatywa wobec klasycznego diesla, o osiągach wystarczających do sprawnej realizacji zadań.
W szerokiej perspektywie ważne jest, aby wszystkie podmioty tworzące złożony system transportowy współpracowały ze sobą w tym samym celu, co pozwoli realnie zmniejszyć negatywny wpływ branży na klimat. Lepsza logistyka, zwiększony dostęp do biopaliw, szkolenia kierowców w jeździe ekonomicznej, aerodynamiczne naczepy, ulepszone standardy drogowe i większe możliwości wykorzystania pojazdów o dużej ładowności i pojemności ładunkowej to tylko niektóre ze sposobów, których równoczesne wdrożenie przyniesie oczekiwane rezultaty.
Tekst i zdjęcia: Dariusz Piernikarski
